
Musicie mi wszyscy wybaczyć. Nie ma mnie w Internecie prawie wcale, nie mam czasu komentować Waszych blogów, nie mam czasu udzielać się na Facebooku i Instagramie, ledwo znajduję czas, żeby coś skrobnąć na bloga. Nie mam głowy do kreatywnych wpisów, nie mam też ostatnio zbyt wiele do powiedzenia – poza tematami parentingowo-zawodowymi, a to Was chyba niespecjalnie interesuje, co? Bycie mamą i poważą panią prawnik (w tym momencie wszyscy, którzy znają mnie osobiście głośno się śmieją), która codziennie biega do pracy jest trochę… wyczerpujące 😉 Do tego dochodzi stres, bo Syn Gryzak od tego tygodnia ma nianię i ilość rzeczy, którą trzeba było w związku z tym ogarnąć była naprawdę przytłaczająca.
Ale to się zmieni. Myślę, że z czasem życie się unormuje, uspokoi, a ja złapię rytm i znowu będę miała więcej czasu na pisanie, na robienie zdjęć i na bloga. Myślę, że jesień, która właśnie przyszła, przyniesie mi spokój. Myślę też, że to będzie baaardzo zaczytany czas – złapię kilka długich wieczorów z książką pod kocem, skorzystam z weekendowych drzemek Syna Gryzaka i wrócę do moich nawyków.
A dziś jest niedziela i powinnam Was poczęstować recenzją. Jednak – mimo że skończonych książek trochę się nazbierało – nie będę Wam dzisiaj o nich opowiadała. Zamiast tego będą plany czytelnicze! Wiem, że to lubicie 😉 Na jesień planuję trochę klasyki, trochę reportażu, dużo fantastyki i prozy współczesnej. I naprawdę zamierzam to wszystko łyknąć w październiku i w listopadzie 🙂
KLASYKA
Mamy Rok Sienkiewiczowski, a ja nie otworzyłam żadnej jego książki. Czas to zmienić. Na pierwszy ogień idzie Rodzina Połanieckich, bo jest to jedna z niewielu powieści autora, których jeszcze nie czytałam. A oprócz tego sięgnę po Obcego Alberta Camusa, bo to kolejna pozycja z mojej listy wstydu…
Obcy Albert Camus
Rodzina Połanieckich Henryk Sienkiewicz
FANTASTYKA
Miałam w 2016 roku czytać więcej fantastyki. Wyszło jak zwykle… Na szczęście nie wszystko stracone i zostało jeszcze kilka miesięcy na nadrobienie zaległości!
Grobowce Atuanu i Najdalszy brzeg Ursula Le Guin
Mroczne materie Philip Pullman
Metro 2035 Dmitry Glukhovsky
PROZA WSPÓŁCZESNA
Zbiór opowiadań, ambitna powieść obyczajowa i powieść historyczna, czyli różnorodność przede wszystkim. Weronika Murek znalazła się w wąskich nominacjach do Nagrody Nike, na książki Falconesa mam ochotę już od lat, a Półbrat jest jedną z tych powieści, które bardzo chciałam w tym roku przeczytać.
Uprawa roślin południowych metodą Miczurina Weronika Murek
Półbrat Lars Saabye Christensen
Ręka Fatimy Ildefonso Falcones
NON-FICTION
Totalnie wpadłam w reportaże. Gatunek, którego dotychczas nie czytałam prawie wcale, w tym roku święci triumfy. Na mojej liście znajduje się dwóch autorów, którzy na pewno mnie nie zawiodą – zeszłoroczna noblistka Swietlana Aleksijewicz i nasz polski klasyk – Ryszard Kapuściński. Czuję, że to będzie prawdziwa literacka uczta <3
Cynkowi chłopcy Swietlana Aleksijewicz
Heban Ryszard Kapuściński
Pingback: 20 filmów, które na pewno obejrzę jesienią - Skrytka na kulturę()
Pingback: Kalejdoskop kulturalny, czyli podsumowanie jesieni - Skrytka na kulturę()